Witajcie.
Jakiś czas temu w drogerii Firlit zakupiłam lakier do paznokci firmy Maybelline z serii Colorama nr 31. (Miałam już nie kupować lakierów, ale nie mogłam się powstrzymać). W buteleczce lakier wygląda na piękny mleczny nude, taki idealny na odzień- do pracy, czy na uczelnię.
Lakier fajnie się aplikuje, w miarę szybko wysycha, ale niestety praktycznie nie ma koloru. Pomalowałam 3 warstwy, ale nie osiągnęłam całkowitego krycia... Myślę że idealnie będzie nadawał się do french manicure.
Co istotne utrzymał się na moich paznokciach 5 dni, a ja ich nie oszczędzam. Piorę, sprzątam, wyje naczynia. Jest więc dość trwały.
Nie jest on moim ulubieńcem, ponieważ miałam ochotę na 100% kryjący lakier nude, ale ten nadał moim paznokciom zdrowy odcień.
Jego kolejny plus jest taki, że zapłaciłam za niego 4,80 zł, ale nie wiem czy to jest jego normalna cena, czy była jakaś promocja.
Uważam że za taką cenę jest bardzo OK, wypróbuję jeszcze inne kolory- mam nadzieję, że osiągnę nimi lepsze krycie.
Pozdrawiam gorąco.
mam dwa czerwienie z tej serii ( jeden bardziej pomarańczowy) w miarę jestem z nich zadowolona :))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż pisałam o tych lakierach. Mnie absolutnie nie zadowalają. Słabo kryją, rozmazują się w trakcie aplikacji. Jestem na nie. I mam identyczny kolor. Pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam i dziękuję.
UsuńLakierów nie próbowałam, ale obserwuję, bo masz tak samo na imię jak ja! :) Ściskam!
OdpowiedzUsuń