Witajcie!
Dziś chciałam Wam napisać o Blokerze firmy Ziaja. Jest to antyperspirant w kulce, który stosujemy na noc.
"Regulator pocenia - działanie blokujące: skutecznie redukuje namierne pocenie. Ogranicza wydzielanie potu i przykrego zapachu. Zapewnia długotrwałe uczucie świeżości.
Nie zawiera parabenów, alkoholu i barwników. Bez zapachu. Nie pozostawia śladów na ubraniu.
Sposób użycia: używać przez 2 - 3 dni na noc, na czystą i suchą skórę pod pachami. Następnie stosować 1 - 2 razy w tygodniu. Nie należy aplikować preparatu powtórnie rano. Nie stosować na skórę podrażnioną i po depilacji.
Przebadany dermatologicznie w Klinice Dermatologicznej w Białymstoku pod kątem ewentualnego działania toksyczno-drażniącego.
Skład: Aqua, Aluminium Chloride, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, Potassium Sorbate."
Od dawna miałam problemy z nadmierna potliwością. Robiłam nawet różne badania, aby dowiedzieć się czy nie ma to np podłoża hormonalnego. Jednak wszyscy lekarze stwierdzili, że taki jest po prostu "mój urok". Używałam wielu antyperspirantów, ale niestety z marnym skutkiem. W lecie przeważnie chodziłam tylko w białych, lub czarnych bluzkach, aby krępujące plamy pod pachami nie były widoczne. Gdy kupiłam bloker po raz pierwszy nie byłam nastawiona na jego rewelacyjne działanie- zwłaszcza, że jego cena to ok 6 zł.
Na samym początku stosowania tego preparatu bardzo swędziały i piekły mnie pachy. (Oczywiście nie używałam go na świeżo ogoloną, ani podrażnioną skórę.) Stosuję go dokładnie tak jak zaleca producent.Stwierdziłam, że dam mu szansę i faktycznie nieprzyjemne dolegliwości szybko minęły. Teraz nie pocę się pod pachami praktycznie w ogóle (na dzień używam zwykłych antyperspirantów). Uważam, że jest to produkt o którym warto powiedzieć, bo jakkolwiek to nie zabrzmi zmienił komfort mojego życia. Mogę teraz chodzić w czym chcę bez strachu o wilgotne plamy na odzieży.
Plusy: Minusy:
-wydajny - ma niezbyt przyjemny zapach
-tani -nie dla każdego- jeśli ktoś ma wrażliwą skórę może go strasznie piec
-na prawdę działa!
-jest łatwo dostępny
-nie brudzi ubrań
Podsumowując: jest to mój nr jeden w walce z poceniem się, nie jest to moje pierwsze opakowanie, ale też na pewno nie ostatnie!
Czy Wy używałyście blokera? Czy może wystarczają Wam zwykłe antyperspiranty stosowane na dzień?
nieraz koło niego przechodziłam, ale jakoś nigdy nie lądował w moim koszyku
OdpowiedzUsuńja miałam coś takiego ale z apteki nazywało się antidral,było dobre ale troche piekło w nocy ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o Antidralu od dermatologa, używałam go, ale bardzo mnie podrażnił i musiałam go odstawić.
Usuńtak samo jak Ty uwielbiam go zarówno ja jak i mój Tż ten w wersji dla mężczyzn- również polecam ♥
OdpowiedzUsuńMój facet też używa "męskiej" wersji i również jest bardzo zadowolony:)
UsuńBardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńDziała , a dowiedziałam się o nim właśnie na jednym z blogów!
http://closertotheedge1.blogspot.com/
dla mnie na początku był rewelacyjny lecz po 2 miesiącach nic nie pomagał...
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ;)
Wcześniej o nim nie słyszałam :D Trzeba będzie wypróbować; w gorące, letnie dni moze okazać się bardzo pomocny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam *.*
Używam i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńJa również używam i polecam :)
OdpowiedzUsuńsorry I helped to establish the link.
OdpowiedzUsuńyour website is very good and this article is very useful.
good luck and always success for your blogging.